środa, 24 lipca 2013

Rozdział V

Nadszedł ten długo oczekiwany przez Anetę dzień. Właśnie ten, w którym miała się spotkać z jej ukochanym, sam na sam, w parku. Umówili się na 16:00. Monika cały czas miała do tego podejrzenia, ale wiedziała, że jej przyjaciółka i tak postąpi tak jak sobie postanowiła. Mówiła o Piotrku tak miłe słowa, a Monika i tak nie dała się namówić, że on jest dobrym człowiekiem. W głębi czuła, że on ją zrani. Monika wieczorem pomyślała, że rano zadzwoni do Anety żeby spytać jej czy chciałaby iść z nią do szkoły. Nadal pewna obaw Monika położyła się wieczorem i zasnęła. Rano, gdy tylko się obudziła, chwyciła telefon i wybrała numer Anety. Zadzwoniła. Aneta nie odebrała. Monika pomyślała, że pewnie je śniadanie i nie słyszy telefonu. Przed samym wyjściem do szkoły zadzwoniła jeszcze kilka razy, ale nikt nie odebrał. Już z niewielkim niepokojem poszła do szkoły. - Monika, nie wiesz może co z Anetą? - spytała jedna z jej koleżanek, Natalia. - Jak to co z Anetą?! Nie ma jej dzisiaj w szkole? – spytała Monika. - No nie ma jej. Może po prostu zachorowała. – powiedziała Natalia. „Mam nadzieję, że tylko zachorowała.” – pomyślała Monika. Dziewczyna nie mogła w szkole dojść do siebie, nie mogła się skupić, cały czas miała złe podejrzenia, ale nie chciała teraz o tym myśleć. Gdy wracała do domu, zadzwonił telefon. Na wyświetlaczu zobaczyła „mama Anety”. Odebrała z nadzieją, że usłyszy, że wszystko jest dobrze. - Monika? – spytała mama Anety. - Tak, to ja. – powiedziała dziewczyna. - Aneta jest u ciebie, tak? - Jak to u mnie? – zdziwiła się Monika. – a nie ma jej w domu? - Nie. Wczoraj powiedziała mi, że idzie się spotkać z tobą, a nie wróciła na noc do domu. Co mogło się jej stać?! – spytała już prawie płacząc jej mama. - Nie wiem. Musimy jak najszybciej zgłosić to na policję. – dodała Monika cała trzęsąc się ze strachu przed utratą przyjaciółki. Gdy tylko dziewczyna zaszła do domu, rzuciła plecak na podłogę i pobiegła do domu Anety, by pójść tam z jej mamą.

~Julia

5 komentarzy:

  1. Przeczytałam wszystkie i czekam na kolejne :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Super pisz dalej czekam na rozdział 6

    OdpowiedzUsuń
  3. dalej dalej bardzo prosze ..

    OdpowiedzUsuń
  4. obiecałaś że zaobserwujesz teraz ty ja to zrobiłam

    OdpowiedzUsuń
  5. Błagam napisz kolejne rozdziały ! :D kochaam <3

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest motywacją do napisania kolejnego rozdziału.
Zaobserwuj,powiadom nas o tym, a na pewno się odwdzięczymy.