czwartek, 25 lipca 2013

Rozdział VI

Poszły na policję. Zgłoszenie zaginięcia zostało podjęte. Moniki nie opuszczał ten straszny ból głowy, ból ze strachu przed utratą przyjaciółki, która była dla niej wszystkim. Na następny dzień Anety dalej nie było. Po południu do domu Moniki rozległo się pukanie. Otworzyła spodziewając się kogo innego, a ujrzała .. Daniela. Daniel spojrzał na nią, uśmiechnął się i nagle ją przytulił. Monika go odepchnęła. W takim momencie nie mogła pozwolić sobie na takie coś. Ona nie tęskniła za żadnym chłopakiem, tylko za Anetą! Nie umiała żyć w obawie, że jej przyjaciółka może nie żyć, a on śmiał tu przychodzić i jeszcze ją przytulać. Daniel wiedział, że ona nie odpuści, więc odszedł. Monikę nagle naszła ta myśl. Pobiegła na policję. Zgłosiła nazwisko tego Piotrka, że to on mógł porwać jej przyjaciółkę. W takiej obawie poszła do domu. Na drugi dzień rozległo się pukanie do drzwi. Otwarła, ale tym razem zobaczyła funkcjonariuszy za drzwiami. Powiedzieli jej, że odnaleźli Anetę. Jej głowę przebiegło tysiąc myśli. - Gdzie ona jest?! – krzyknęła. - Jest w bardzo złym stanie. Ktoś chyba usiłował ją zabić. Ktoś … czyli ten Piotr, którego nam podpowiedziałaś, za co bardzo dziękujemy. - W bardzo złym stanie? – spytała Monika. - Tak, obecnie jest w szpitalu. – odpowiedzieli. - Dziękuję za tą informację. Muszę szybko ją odwiedzić. Pobiegła do szpitala. Szybko weszła do pokoju, w którym znajdowała się Aneta. - Aneta? – powiedziała spokojnie Monika. - Monika?! – opowiedziała stęskniona przyjaciółka. - Co ci się stało, co on ci zrobił? - On chciał mnie zabić … a ja ciebie wcześniej nie słuchałam. Moniko, ja dzięki tobie żyję. Ty mnie uratowałaś .. dziękuję ci za wszystko. - Pogadamy później Aneta. Posiedzę tu z tobą, nie zostawię cię. Odpocznij kochana.

~ Julia.

5 komentarzy:

  1. Super czekam na następne jeżeli będą

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie. Czekam na następne.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Daalej <3 Prooszę :D

    OdpowiedzUsuń
  4. jest juz dalej jak tak to podasz linka bop mi tylko sie wyswietla do roizdzialu nr 5

    OdpowiedzUsuń
  5. Ej no, dlaczego nie ma więcej, ja chce więcej!!

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest motywacją do napisania kolejnego rozdziału.
Zaobserwuj,powiadom nas o tym, a na pewno się odwdzięczymy.